Czy wiesz jak budować zaufanie w biznesie online? To czynnik, który najczęściej decyduje o tym, że klienci płacą za Twoje produkty lub usługi!

Gdy pytam ludzi o kluczowe elementy w działaniach online, zwykle słyszę:

• Klient musi w ogóle wiedzieć o naszym istnieniu,
• powinien znać naszą ofertę,
• jeśli nas nie polubi, to kupi u kogoś innego.

Tak, to wszystko jest ważne, ale jest coś jeszcze ważniejszego. Tym jednym elementem, bez którego klient nie otworzy przed Tobą portfela, jest…

 

ZAUFANIE

Właśnie tak.

Znasz to uczucie, kiedy w pubie dopiero co kogoś poznajesz, zamieniliście ledwie kilka słów, a już czujesz, że złapaliście wspólny język? Od razu lubisz tę osobę, ale to trochę za mało, żeby zostawić portfel i telefon na stoliku i wyjść do toalety. Co innego, gdy siedzisz w pubie z kimś, komu ufasz.

Z klientem jest tak samo. Nie wystarczy, że Cię lubi i zna Twoją ofertę. Musi jeszcze ufać, że rzeczywiście dowieziesz to, co mu obiecujesz.

 

JAK SPRAWIĆ, ŻEBY KLIENT CI ZAUFAŁ?

Nie możesz powiedzieć klientowi: obiecuję, że będzie fajnie, słowo harcerza. To nie zadziała.

Tak powiedzieć może każdy. Daj się poznać po czynach, nie po słowach. Wtedy wypadniesz w oczach klienta wiarygodnie.

 

1. Dawaj dużo mięcha w darmowych materiałach.

Nic tak dobrze nie pokazuje, że znasz się na rzeczy, jak próbka Twoich umiejętności. Jeśli Twoje darmowe posty rozwiązują jeden, drugi, trzeci problem klienta, to w jego głowie pojawia się takie: WOW, gość zna się na rzeczy! Skoro daje takie mega tipy za darmo, to co dopiero będzie, gdy zapłacę?!

 

2. Mów o swoich sukcesach.

Skromność jest przereklamowana. A już na pewno, gdy robisz biznes. Dostałeś nagrodę, wyróżnienie, albo doceniła Cię jakaś prestiżowa instytucja? Trąb o tym na lewo i prawo!

 

3. Pokazuj, że ciągle się uczysz.

Bierzesz udział w szkoleniach, jeździsz na branżowe konferencje, czytasz książki i śledzisz raporty? Pokaż to. Niech Twój klient czuje, że jesteś na bieżąco, rozwijasz się i poświęcasz długie godziny po to, żeby on nie musiał tego robić.

 

4. Chwal się opiniami zadowolonych klientów.

Nie bój się prosić dotychczasowych klientów o opinie. Sami rzadko o tym pomyślą, a to kolejny element, który buduje w głowie klienta zaufanie do Twojej osoby. Myśli: kurczę, inni korzystają, są zadowoleni, więc ja też chyba będę!

PROTIP: Najlepiej działają opinie, które pokazują sytuację przed skorzystaniem z Twojej usługi oraz zmianę jaka zaszła dzięki Twojemu rozwiązaniu. Np. „Kocham moje wnuki, ale ból pleców sprawiał, że nie mogłam się nimi zajmować. Czułam, że cierpią na tym moje relacje z rodziną. Wystarczyły 3 wizyty w salonie masażu XYZ, żeby ból ustąpił. Teraz czas z wnukami to prawdziwa przyjemność.”

 

5. Mów prostym językiem.

Nie sil się na branżowe stwierdzenia. Może błyśniesz nimi przed konkurencją, ale nie zaimponujesz nimi klientowi, bo on Cię nie zrozumie. Wytłumacz mu wszystko jak dziecku. Wtedy to doceni.

 

6. Zadbaj o feed.

Jeśli masz uporządkowany i ładny feed na Instagramie, klient ma od razu wrażenie, że jest w dobrym miejscu. Dobry wygląd kojarzy się z dobrą jakością. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, ale chaos i bałagan, nie pomogą Twojemu klientowi w podjęciu decyzji o zakupie.

 

7. Transfer autorytetu.

Postaraj się nawiązać relację z ekspertami w Twojej branży. Może uda Ci się zaprosić ich na wspólnego lajwa, zrobić wywiad lub strzelić sobie razem fotkę. Jeśli odbiorcy widzą, że obracamy się wśród ekspertów, traktują nas podobnie. Rośniemy w ich oczach.

Przy okazji, jeśli na samą myśl o przeprowadzeniu lajwa przeszły Cię ciarki, przypominam, że przygotowuję specjalny przewodnik po lajwach! Dam tam masę wskazówek i dobrych praktyk jak przygotować i poprowadzić takie wydarzenie. Dodatkowo opowiem o najczęstszych błędach i krok po kroku przeprowadzę Cię przez kwestie techniczne, żeby nic Cię nie zaskoczyło, gdy już będziesz na żywo!

Brzmi interesująco? Obserwuj mnie, by nie przegapić premiery! 🙂

 

8. Daj gwarancję zadowolenia.

I rób to nawet, gdy nie musisz. Może nawet zwłaszcza wtedy. Przykładowo, gdy kupujesz u mnie workbooka „Audyt profilu na Insta: zrób to sam!” masz 30 dni, żeby poprosić o zwrot pieniędzy. Dlaczego to robię? Bo chcę, żeby moi klienci byli maksymalnie zadowoleni. Wysyłam im w ten sposób im dwa komunikaty. Pierwszy — kliencie, nic nie ryzykujesz. I drugi — jestem pewien, że ten produkt Ci pomoże, inaczej nie dawałbym takiej gwarancji!

Klient może kupić e-booka i bez żadnego ryzyka sprawdzić jak dużo wiedzy tam przekazuję. Jeśli z jakiegokolwiek powodu stwierdzi, że produkt nie spełnia jego oczekiwań, może napisać maila, a ja z przyjemnością zwrócę mu pieniądze.

Czy trafią się cwaniaki, które poproszą o zwrot, nawet jeśli uznają produkt za wartościowy? Pewnie tak, ale są to pojedyncze przypadki. Większość ludzi naprawdę jest uczciwa, a taka gwarancja bardzo mocno wpływa na zaufanie w biznesie online.

 

9. Nie chowaj się za logo.

To niby formalność, ale wciąż widzę marki osobiste, które zamiast profilówki mają logo. Odbiorca nawet nie wie, kto do niego mówi. A może ten ktoś coś ukrywa? Wstydzi się tego, co robi?

Pamiętaj, że jeśli firmujesz coś swoją twarzą, jesteś bardziej wiarygodny, bo nie wstydzisz się swojego produktu.

 

10. Przyznawaj się do błędów.

Kiedy wciąż mówisz jedynie o sukcesach, przestajesz być wiarygodny. Przecież każdy popełnia błędy, miewa fakapy.

Dlatego nie bój się przyznać, jeśli taki Ci się przytrafi. Pokaż swoje potknięcie i opowiedz o wnioskach, jakie z tego wyciągasz na przyszłość. To także sygnał dla klienta, że w razie problemów nie chowasz głowy w piasek, tylko szukasz rozwiązania i co najważniejsze — znajdujesz je.

 

Wierzę, że dzięki tym wskazówkom już wiesz jak budować zaufanie w biznesie online. Pamiętaj, budowanie marki osobistej to długotrwały proces, a zaufanie jest jego nieodłącznym elementem.

Po więcej wiedzy zapraszam Cię na mój Instagram @coztymmarketingiem.